Celulitu bajek i ...
Pamiętacie, jak w przedszkolu panie czytały Wam bajki? Pamiętacie baśnie Andersena (np. „Dziewczynka z zapałkami”, „Calineczka”), czy baśnie braci Grimm? A może opowiadania o Koziołku Matołku, historie księżniczek, syrenek, czy też kota w butach? Tak, jak kiedyś, również i dzisiaj dzieci wręcz uwielbiają słuchać historie różnych postaci, których nierzadko spotykają bardzo ciekawe i pouczające przygody. Bajka to w końcu gatunek literacki, którego korzenie sięgają jeszcze starożytnej Grecji, a której istotną cechą jest zawarty w niej morał. Czy pamiętacie jeszcze, kto najlepiej je opowiadał, kogo najbardziej lubiliście słuchać? Wielu z Was odpowie zapewne, że babcia lub dziadek, a może inna osoba, która potrafiła opowiadać bajki....? Takimi osobami dla dzieci z przedszkola „Pod Kasztanami” w Swarzędzu są panie z zespołu muzyczno - kabaretowego „Celulit”. W trwającym jeszcze roku szkolnym panie co najmniej raz w kwartale, a czasami i częściej odwiedzały dzieci, aby w miłej atmosferze przeczytać im bajki z dawnych lat. Jednakże na samym czytaniu nigdy się nie zakończyło... Dzięki kreatywności pań, dzieci były odwiedzane przez postacie z opowiadanych bajek i wierszy. Byli więc Indianie, kowboje z damą, Mikołaj ze swoimi pomocnikami oraz kot i krowa.
Co do wierszy (czyli kolejnego gatunku literackiego, z którym seniorki zapoznały dzieci), dotyczyły one często sytuacji, z którymi dzieci mogą się spotkać w życiu codziennym. Najważniejszym przesłaniem było uświadomienie dzieciom, co jest dobre,
a co złe i jak się w odpowiednich sytuacjach zachować. Warto również nadmienić, że autorką większości z zaprezentowanych młodej publiczności wierszy jest jedna z seniorek- p. Ela. Kolejne spotkanie odbędzie się dopiero po wakacjach, dlatego wszystkim dzieciom życzymy radosnego odpoczynku.... także przy miłej lekturze.
Marta Szomek - MGOW